Pozostawał bardzo uważny. Pokonywał kolejne metry, wypatrując zielska o odpowiednim zabarwieniu, co jednak nie było wcale proste, bo mimo nadchodzącej jesieni w okolicy nadal było wyjątkowo zielono i rześko. Jedynie czasami napotkał pierwsze kolorowe liście, zalegające pośród traw.
Dopiero po dobrej pół godzinie szukania dostrzegł paproć o nieco ciemniejszym kolorze. Pokonał biegiem ostatnie metry, rozsunął nosem trawę, by dokładniej przyjrzeć się paproci. Czarnej Paproci. Uśmiechnął się i ostrożnie zerwał największy spośród liści.
Dopiero po dobrej pół godzinie szukania dostrzegł paproć o nieco ciemniejszym kolorze. Pokonał biegiem ostatnie metry, rozsunął nosem trawę, by dokładniej przyjrzeć się paproci. Czarnej Paproci. Uśmiechnął się i ostrożnie zerwał największy spośród liści.
/ zebrano: 1 x czarna paproć