Strona 3 z 8

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 04 mar 2025, 23:42
autor: Dantalion
Brytan odstawił kolejny czysty kufel na miejsce... Nie przerywał sobie jednak, bo już po chwili sięgnął po kolejny... W jego 'szkiełku, wciąż stało whisky, a kostki lodu z wolna zaczęły się roztapiać.
— Dantalion. — W odpowiedzi na jej imię — odrzekł swoim. Nie silił się na gesty 'miło mi, gdyż jego kondycja psychiczna nie była najlepszą i po prostu nie zastanawiał się nad tym...
— Rozumiem, że niedawno dotarłaś do krainy, taaaa? — By podtrzymać jakoś rozmowę. Z klientką, ot co.

Astra

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 04 mar 2025, 23:49
autor: Astra
Nie wiedziała, że jej towarzysz jest po przejściach. Zdziwiłoby ją to, gdyby się dowiedziała o tym fakcie, ale póki jej nie powie to ona nie będzie wiedziała.
Tak. — odpowiedziała krótko i rzeczowo. Nie potrzebowała zbyt wielu słów.

Dantalion

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 05 mar 2025, 18:37
autor: Dantalion
Pochmurny grymas nie znikał z białego pyska... Szkarłatne ślepia przemierzały kolejne naczynie w poszukiwaniu zabrudzeń, by zaraz je wypucować... Jeszcze chwila i ogarnie wszystkie te szkiełka. Taaa...
Wilczyca, Astra mówiła niewiele. Cóż, może nieśmiała?
Dantalion niestety nie był typem osobnika, który chętnie podejmuje decyzje. Nawet jako barman, dzisiejszej nocy. Odpowiadał często jedynie zapytani, a tak to... Zresztą.
— Podać coś do jedzenia? — Skoro tu była, to mogła zamówić niemal dowolną rzecz.

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 05 mar 2025, 18:40
autor: Astra
Pozwoliła sobie podejść do wilka, który pucował cały możliwe kieliszki, puchaczy czy to co tam ma pod łapą. Miała ochotę patrzeć na niego całymi dniami. W pewnym momencie wilk przemówił i wspomniał coś o jedzeniu.
A co takiego tutaj macie? I czy zjesz ze mną? — zapytała unosząc z zaciekawieniem brew. Zastanawiała się co odpowie.

Dantalion

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 05 mar 2025, 18:43
autor: Dantalion
Co...?
— Nie jem w pracy... a co mamy? to co zechcesz... Prócz świeżego mięsa. Nie ma tu takich dostaw. — Prychnął lekko. Nie miał zamiaru żreć na warcie, jakby to wyglądało? No...
Bez przesady...
Czy kelner podjada resztki w restauracji?
Czy barman je z klientami i pije? z tym piciem to może... ale z jedzeniem gruba przesada.

Astra

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 05 mar 2025, 18:55
autor: Astra
Nie to nie, ale kiedyś musisz zjeść lub wypocząć od pracy. — powiedziała spokojnie uważnie obserwując jego pracę polegającą na sprzątaniu baru. Czyżby nie lubiła sprzeciwów? Ciężko to ocenić.
Czy w tej krainie są jakieś no nie wiem... Klany? Czy jak tam je nazywacie? — zapytała zaciekawiona.
Mięso, najlepiej świeże. — odpowiedziała.

Dantalion

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 05 mar 2025, 19:05
autor: Dantalion
— Nie będę jadł. — Mruknął. Szanował etykę pracy, jak nikt inny... a jedzenie? nie ucieknie. Zresztą, gdyby chciał, to o własnych siłach, za pomocą kłów i łap — swych, opanowałby sobie obiad na zaraz...
— Są. — Odparł niegłośno.
— Nie mamy świeżego mięsa. — Wzruszył barkami, wznosząc nań szkarłatne trzeszcze... — Coś innego? — Wspominał o tym chwilę temu, czyżby Astra nie słuchała go...?

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 05 mar 2025, 19:10
autor: Astra
Może go słuchała, a może i nie słuchała, bo była wpatrzona w wilka jak w obrazek? Żałowała, że musi samotnie zjeść ten posiłek, bo bardzo liczyła na towarzystwo!
Cokolwiek. — odparła machając obojętnie łapą, bo nie wiedziała co tutaj na składzie mają.
A jakie to są klany i czy do jakiegoś należysz? — spytała.

Dantalion

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 05 mar 2025, 19:13
autor: Dantalion
Niestety, nie mógł być jej towarzystwem. Nawet nie wiedział, że mógł wpaść jej w oku... Wciąż był zdołowany i zły na siebie, za tamte wydarzenia... Zresztą. Miał wrażenie, że za chwilę może wróci do formy... może taki miał być? Zły na cały świat, wrogi do innych.
Bądź jak teraz, obojętnie chłodny. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo.
— Mhm... — Sięgnął więc po kawałki suszonego mięsa z zająca, które wrzucił na bambusowy talerz — tuż obok nich położył dwa listki świeżej bazylii i... czerwone jagody.
— Jestem z Klanu Cienia. A reszta... Ma to jakieś znaczenie? — Nie był typem, który 'opowiadał' o innych klanach, bo miał te klany w ciężkim poważaniu. Liczył się tylko Klan Cienia...

Astra

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 05 mar 2025, 19:22
autor: Astra
Nie lubiła na siłę niczego robić. Jeżeli wilk uważał, że nie ma sensu mówić o innych klanach to Astra postanowiła uszanować. Gdyby wiedziała jaki jest powód smutku wilka to może by mu coś doradziła.
Klan Cienia... Brzmi nieprzewidywalnie i tajemniczo. Jaki ten klan jest? — zapytała czekając na swój posiłek.

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 05 mar 2025, 19:26
autor: Dantalion
A po co miałby opowiadać o wrogich nacjach? w jakim celu? by ja ustrzec? Cóż... Nie dziś. Nie był miłym chłoptasiem, który chce ochronić damy przed niebezpieczeństwem...
Zresztą, wyglądała na dorosłą i powinna sama tę ostrożność zachować, ot co.
— Zły, który torturuje, zabija i gwałci... — Ostrzeżenie, czy prawda? PRAWDA. — Czcimy Chaos, mordujemy niewiernych heretyków. Jesteśmy braćmi w boju, wspieramy się na swój sposób. — Przetarł ostatnią już szklankę i złapał za swój kufel...

Astra

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 05 mar 2025, 19:33
autor: Astra
Biała samica nie była zaskoczona odpowiedzią, że Klan Cienia gwałci, torturuje, zabija. Zaczynała się tym klanem bardziej interesować niż myślała, ale chciała dowiedzieć się też o innych klanach nim podejmie ostateczną decyzję.
Jak to się mówi... A, trzymaj przyjaciół blisko, a wrogów jeszcze bliżej. — powiedziała prawdę czy nie? Niech sam to oceni.
Choć zapewne nawet w tym Klanie Cienia są różne wilki z różnymi osobowościami. — odparła.

Dantalion

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 05 mar 2025, 19:42
autor: Dantalion
Skinął jej pyskiem... Cóż... Miała rację. Niestety — lecz, jeśli chce się dowiedzieć o innych Klanach, to niech idzie do biblioteki, bądź poszuka wilka, chętnego jej o tym opowiadać.
Dantalion tym chętnym rzecz jasna nie był...
— Zalecam poznać inne wilki, a później wybierać. — Nie każdy nadawał się do Klanu Cienia, ale... Fakt, że mieli tam różnorodność temperamentów, to już swoją drogą.

Astra

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 05 mar 2025, 20:12
autor: Astra
Przyjmę tę uwagę do siebie. — powiedziała na temat zdobycia wiedzy od innych wilków, a potem wyboru ewentualnego klanu. Mogła się założyć, że w każdym klanie jest podobnie, jeśli chodzi o charaktery, ale bóstwa, powitania, itp to już mają różne od siebie.

Dantalion

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 05 mar 2025, 20:49
autor: Dantalion
Zakończył robotę na dziś. Pozostało mu zatapiać smutki w alkoholu. Nie dawał jednak po sobie poznać, ze czuł się źle. Dantalion doskonale maskował emocje, ot co. Miał tak od niemal zawsze...
Tak jak wyszkolił go Iskariot. Tak postępował....
— Tylko nie pchaj się jako samotnik do wrogich Klanów. Z otwartymi łapami przyjmie Cię Klan Natury. — Tam nie musiała czuć zgrozy...

Astra

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 05 mar 2025, 21:41
autor: Astra
Ona nie przepadała za alkoholem całkowicie, a zwłaszcza gdy się w nim zatapia swoje uczucia, bo po co? Niemniej jednak od czasu do czasu można się napić. A zresztą każdy ma swoją wolę.
Głupia nie jestem. — powiedziała urażona niczym mała dziewczynka. Nie pcha się do paszczy lwa, w której mogą pożreć albo bóg wie co jeszcze zrobić.
To oczywiste dobry Klan to każdego przyjmie z otwartymi łapami. — dodała.

Dantalion

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 06 mar 2025, 19:22
autor: Dantalion
Westchnął ciężko.... Cóż, najwyraźniej Astra nie wiedziała czym jest życie, skoro nie rozumiała jego podejścia... Zreszta, skąd miała o nim wiedzieć? Przecież nic nie mówił na ów temat. Chyba, ze czytała w myślach, ale to mocno wątpliwa była rzecz...
Nie komentował jej słów... Musiał...?
Napił się jeno, marszcząc czoło. Zastukał pazurem o blat.

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 06 mar 2025, 20:25
autor: Astra
Mogę się założyć, że Klan Cienia nie przepada za szczeniakami skoro to samo zło, choć mogę się mylić. — dodała przerywając tą nudą ciszę jaka ma teraz miejsce. Najwidoczniej jej kompan nie miał chęci do rozmów, więc ona musiała rozpoczynać tematy.

Dantalion

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 06 mar 2025, 20:26
autor: Dantalion
— Nie...? Każdy myśli indywidualnie. Są tacy, co mają dzieci i je kochają... — Zło-złem, ale bez przesady. Głównie nikczemni dla wroga, jednak spora część Klanu akceptuje swoich.
— Sam mam czwórkę, wszak są już podrosłe, ale... — Westchnął z ciężkością i zatopił pysk w trunku.

Astra

Bar Leśny "Pod Wilczym Pazurem"

: 06 mar 2025, 20:46
autor: Astra
Dzieci na zawsze będą naszymi dziećmi, które na swój sposób będą okazywały miłość wobec rodziców. — powiedziała spokojniej, choć sama wychowywała się bez matki. Tylko miała u boku ojca.
Gratuluję. — dodała.

Dantalion