Strona 6 z 9

Dolina Niespodzianek

: 15 lip 2025, 8:42
autor: Kaimler
https://discord.com/channels/1328514757 ... 2464588872 6, potykam się o bibelot i następny rzut mam dopiero w turze od posta Łapa 17 lipca 1.33

Spojrzał na Connor, która tak samo jak on miała dzisiaj wyjątkowe szczęście. Parsknął krótko pod nosem, gdy stanęła na polu numer dwa i patrzył jak wraca na start tuż obok niego i jakiejś niewielkiej, brązowej wilczycy w ciapki. Nie znał jej. I nie chciał poznawać bo nie będę pisać sama ze sobą.
— To jest przyczyna tęczowych oczu Elisabeth. Nazywa się Łap. Prowadzi różne gry i rozdaje fanty, czasem przydatne, czasem zupełnie nieprzydatne, czasem śmieszne. Robi to zupełnie bezinteresownie. — obniżył kufę, spoglądając na córkę. W ich słowniku takie słowo nie miało za bardzo prawa bytu, ale były wilki, którym empatia nie przeszkadzała.

— Moja kolej na szczęście. — powiedział i rzucił kostką. Wypadło 6. Ot tak, dla zabawy, w podskokach popędził po polach, szczęśliwy, że omija przeklętą dwójkę. Przebrnął przez łąkę i jakieś graty. Odwrócił się przez ramię do Connor i w tym samym czasie nadepnął łapą na rozsypane klocki Lego. Skrzywił się natychmiastowo, zastygajac w miejscu i powoli odkleił łapę od podłoża, zabierając ze sobą bardzo dużo małych elementów. Siadł więc na polu i spojrzał na łapę, bredząc pod nosem krótkie, ale lekkie przekleństwa. Wyjął jednego pazurami i podniósł do góry, oglądając co też było w stanie mu zaszkodzić.

Dolina Niespodzianek

: 15 lip 2025, 8:50
autor: Lakańa
https://discord.com/channels/1328514757 ... 8667743405 6, czyli powtórka z rozrywki

Lakańa siedziała na starcie i obserwowała jak wilki radzą sobie na tym torze przeszkód. Starała się dostrzec co jest na poszczególnych polach i najbardziej na świecie podobała jej się kwietna łąka na trzecim polu. Ah jakby chciała tam trafić! Wzięła kostkę w łapki i pochuchała na szczęście. Wyrzuciła 6. Pomyślała chwilę i skojarzyła, że wilk przed nią również miał ten sam wynik. Teraz stał i coś dłubał. Zmrużyła oczy i wzięła duży wdech, a potem wydech.
Ruszyła przed siebie dużo bardziej zachowawczo, po drodze wąchając wszystkie piękne kwiaty na trzecim polu. Szkoda, że nie mogła tu dłużej zostać. Zerwała jedynie mak i wsadziła sobie kwiat za ucho.
Na polu 6 nie wiedziała jak miała stawać. Nie dość, że był tam wilk to jeszcze bardzo dużo małych elementów, a przecież nie mogła ominąć pola. Znów popracowała powietrzem z nosa, ale w końcu rezolutnie podniosła głowę i powiedziała do siebie:
— Dam radę. — i poszła, stawiając łapy jak szpileczki pomiędzy klockami.
— au, au, au... — z każdym krokiem au było coraz mocniej natężone.
— Nie dam rady.. — powiedziała i usiadła krok obok Kaimlera. Spojrzała na to co robił i wypadało chyba zrobić to samo. Zaczęła powoli wyciągać sobie klocki spomiędzy poduszek łap.

Dolina Niespodzianek

: 15 lip 2025, 9:04
autor: Vaella
https://discord.com/channels/1328514757 ... 8734262285 +2 = pole 5. Omijam przeszkodę i +2PD

Vaella rzuciła swoją kostką. Wyszło 2. Sprawdziła dwa pola do przodu. Pełno rzeczy. Jak ona sobie z tym poradzi i tak mając utrudnienie w postaci chorej łapy... Tak czy siak, była w grze, musiała ruszyć do przodu. Przeszła jedno pole, potem na kolejnym na jej drodze leżała belka strechu. Przesunęła ją nosem i przeszła dalej. A jednak się udało.

Dolina Niespodzianek

: 15 lip 2025, 10:18
autor: Riril
[tu biegnie Riril]

1d6
3+6 —> 9
Cofasz się o 1k6
1d6

Dolina Niespodzianek

: 15 lip 2025, 14:32
autor: Connor
Przyczyna? No proszę, tym ją zupełnie zdumiał. Basior nie wyglądał na starszego od królowej, ani tym bardziej na Potępieńca. Wychodzi jednak na to, że był wystarczająco znaną i wystarczająco dawną postacią w ich okolicach, by poprzedzać wydarzenia całego jej żywota — wszak Elisabeth swe lata już miała. Chyba że kolor jej oczu zmienił się w trakcie owej żywota? Magia różne rzeczy potrafiła. Taka opcja wyjaśniałaby również możliwość braku pokrewieństwa tych dwojga. Łap, interesujące imię. Pamiętała, że Zaraza używał tego jako hasła do działania. Ciekawe co też się działo z Tęczowogrzywym jeśli do tej pory nie pojawiał się w okolicy przez tyle lat. Może zbierał fanty?
Miała jeszcze o coś zapytać, ale Kaimler już ruszał do przodu. Cóż, czas więc i na nią.

1d6

Widziała, że Kaimler dłubie coś przy łapach. Zaraz za nim dreptała jakaś brązowa wilczyca, która jednak odwracała wzrok od Upiora, mimo że właściwie kopiowała jego ruchy. Może obawiała się wskakiwania na niesprawdzone pola?

1d6

Tym razem Connor nie podążyła śladem ojca, napotkała jakąś kupkę rzeczy.

1d19

Po krótkiej inspekcji okazało się, że większość tego co miała aktualnie pod stopami to jakieś zielsko. Wzruszyła ramionami i wybrała coś, co kojarzyła — intensywnie pachnącą Lawendę. Niektórzy już podbierali coś z tej kupki, także nie sądziła by był to jakikolwiek problem. Wetknęła łodyżkę w jedną z małych kieszonek swojej torby, tak że kwiatostan wystawał swobodnie na zewnątrz.
Lawenda, co? Znane zioła na uspokojenie. Na tyle znane, że nawet ona słyszała o tym jej działaniu. Nie miała w planach komentować tego wyboru.

Dolina Niespodzianek

: 15 lip 2025, 23:12
autor: Orphan Xue
https://discord.com/channels/1328514757 ... 8397802589 wynik 2

Przeszedł się kilka kroków dalej i z politowaniem popatrzył na patyk po drodze, przechodząc nad nim niespiesznie.

+2pd

Dolina Niespodzianek

: 15 lip 2025, 23:45
autor: Żyleta
Sprawnie przemykała między stertami śmieci rozrzuconymi po drodze, prawdopodobnie pomagając sobie trochę spacerem między cieniami. Może dlatego tak dobrze jej szło.

1d6

5 —> 8 i dodatkowy rzut

1d6

8 —> 12 rzut na surowiec

Oo... a co to? Czując, że ma przewagę zatrzymała się na moment aby obejrzeć przedmiot, który przykuł jej uwagę. Kopyto? Zawinęła je niepostrzeżenie zerkając z ukosa na Łapa. Cśś, nikt nie musi wiedzieć.

1d7

Dolina Niespodzianek

: 15 lip 2025, 23:49
autor: Sinister
Przez jakiś czas biegł nie oglądając się za siebie, ale potem coś przykuło jego uwagę. Czy to był odłamek szafiru rzucony w trawę..?

1d6

5 —> 9 cofasz się o wynik rzutu kością 1d6

Aż się musiał cofnąć żeby to dokładnie zbadać. W końcu, jakieś tam worki na końcu mety z niewiadomo czym, a mieć szafir vs nie mieć szafiru? RIril i tak była gdzieś z tyłu. Zerknął na nią kontrolnie.

1d6

9 —> 5 i guess? :WolfLols: czy dostanę znowu pd? xd

Dolina Niespodzianek

: 16 lip 2025, 1:06
autor: Łap
Od samego patrzenia na nich jak biegli, przewracali się, grzebali za surowcami, wracali i ogólnie dziwnie się zachowywali Łap postanowił wziąć sprawy w swoje ręce (rzut 1d11; rzut 1d26)
Hej ty! — krzyknął do wilczycy, która kuśtykała i wyraźnie nie miała przewagi. — Tam jest droga na skróty! — wskazał łapą drogę nieco po prawej.
Tylko kto by zaufał takiemu wilkowi, jak on?

Wyjaśnienie: Uczestnik musi zadecydować, czy zaufa Łapowi i sugerowanemu przez niego skrótowi.
Efekt: Losowy wilk (1kw, gdzie w to liczba uczestników) otrzymuje szansę by rzucić 1k6: jeśli 1–3, to wilk traci 2 pola, jeśli 4–6, to wilk zyskuje 3 pola.

1d11
1d25
1. Caitlyn 2. Riril 3. Connor 4. Melvine 5. Aurora 6. Kreon 7. Ammat 8. Averill 9. Yvarrah 10. Vaella 11. Sinister 12. Lestat 13. Sovillo, 14. Saba, 15. Qamar, 16 Neffrea, 17. Kaimler, 18. Lakańa, 19. Orphan Xue, 20. Mizrak, 21. Karmelitta, 22. Vaelcarth, 23. Hürrem, 23. Arithra, 24. Mekonops, 25. Żyleta



Rozmieszczenie wilków po 2. turze.
START:
Pole #1
Pole #2
Pole #3 Caitlyn (+1x Rumianek) | Riril (+1x Żywica; + 1xWilcza Jagoda), Connor (1x Lawenda)
Pole #4 Melvine (+2PD), Aurora
Pole #5 Kreon (+2PD; +2PD), Ammat (+1x melisa, +2PD), Averill (+2PD), Yvarrah (+1x nasiona maku; +2PD), Vaella (+1x owoc kaktusa; +2PD), Sinister (+2PD; +2PD)
Pole #6 Lestat (utrata kolejki), Sovillo (utrata kolejki), Saba (utrata kolejki) | Qamar (+2PD, utrata kolejki), Neffrea (+2PD, utrata kolejki), Kaimler (utrata kolejki), Lakańa (utrata kolejki), Orphan Xue (utrata kolejki)
Pole #7 Mizrak (+2PD; +2PD), Karmelitta (+1x liście żen-szenia; +2PD), Vaelcarth (+1x Aloes zwyczajny; +2PD)
Pole #8
Pole #9
Pole #10 Hürrem, Arithra (+2PD),
Pole #11
Pole #12 Mekonops (+1x róg bizona), Żyleta (+2PD; +1x końskie kopyto)

Opis pól

ZACZYNAMY TRZECIĄ TURĘ. Macie czas do 1:06 na wykonanie rzutów w tej turze.

Dolina Niespodzianek

: 16 lip 2025, 7:26
autor: Neffrea
Podniosła się, ale ze jej nos trochę krwawił to zrobiła sobie mimowolną przerwę. Pośpiech jest złym doradcą.

Dolina Niespodzianek

: 16 lip 2025, 8:01
autor: Melvine
A zabawa trwa nadal. Kiedy się zorientowała, że nawet ten samiec z mackami, którego ODROBINKĘ stalkowała jest dalej od niej — ruszyła w dalszą drogę.

1d6

4 —> 6 ( Potykasz się o śmieć pozostawiony przez Łapa i tracisz kolejkę )

Nie dość, że za daleko nie pobiegła, to jeszcze się o coś potknęła. Och, to coś wyglądało jak wielka muszla ślimaka!
Przepraszam, nic panu nie jest — spytała w języku winniczków, chociaż nie była pewna, czy ta dziwna muszla jest przez kogoś zamieszkana. Nie wiedziała zresztą również, czy tak wielki ślimak wciąż rozumiał głos popularnych, pospolitych winniczków. Zastukała lekko w skorupę, zaczęła próbować zajrzeć do środka.
A reszta biegła dalej...

Dolina Niespodzianek

: 16 lip 2025, 8:03
autor: Karmelitta
1d6
7 —> 11 ( Cofasz się o wynik rzutu 1k6 )

Hop, hop, hop. Skakała sobie po polach, coraz bardziej wczuta w zabawę. Jednak w pewnym momencie coś jej się w różowym łebku przestawiło, bo obróciła się z zamkniętymi oczami wokół własnej osi, a kiedy je otworzyła — pomyliła kierunek! Powinna się bardziej skoncentrować na tym, co robi...

1d6

11 —> 5 ( Przeskakujesz nad niezindentyfikowanym bezużytecznym bibelotem Łapa, ratując przed upadkiem. Zyskujesz 2PD)

Na szczęście jej niewielka porcja skupienia wystarczyła, by nie potknąć się o jakieś dziwne coś. Zaintrygowało ją to, bo przypominało hybrydę wielkiej świeczki z równie niemałą dmuchawą do liści. Dziwne coś, zdecydowanie. Zaczęła naciskać jakieś przyciski, ale nic się nie działo, więc odpuściła.

Dolina Niespodzianek

: 16 lip 2025, 8:10
autor: Yvarrah
/ Dice mi zlagował i rzucił dwa razy, więc biorę pierwszy rzut (ID 122). Przepraszam </3

1d6

5 —> 8 (dodatkowy rzut; wykorzystam ten zlagowany ID 123 w takim razie, uff!)


Yvarrah poczuł metaforyczny wiatr w metaforycznych skrzydłach. Rozpędził się więc nieco bardziej, niż początkowo zakładał.


1d6

8 — > 9 ( Cofasz się o wynik rzutu 1k6 )


Ale potem odbił się od równie metaforycznej ściany. Możliwe, że chciał po prostu sprawdzić, co u syna.

1d6

9 —> 5 ( Przeskakujesz nad niezindentyfikowanym bezużytecznym bibelotem Łapa, ratując przed upadkiem. Zyskujesz 2PD )

Poszedł odrobinę za daleko, wracając do punktu wyjścia. Coś go to pole nr 5 przyciągało jak szalone! I jeszcze musiał (znowu) uważać na skarby tego dziwnego wilka z tęczową grzywką, coby się o nie nie przewrócić!





Dolina Niespodzianek

: 16 lip 2025, 8:19
autor: Arithra
1d6

10 —> 13 ( Nic się nie dzieje )

Niewzruszona, biegła dalej. Nie zależało jej na zwycięstwie, czerpała z wyścigu (po prostu) frajdę. O dziwo zapomniała już chyba, jak bardzo bywała nieśmiała na początku i czerpała zwyczajną przyjemność z przebywania pośród innych wilków. Chyba ostatnio robiła to zbyt rzadko...



Dolina Niespodzianek

: 16 lip 2025, 8:26
autor: Mekonops
1d6

12 —> 15 ( Nic się nie dzieje )

Przesunął się po prostu trochę do przodu.

Dolina Niespodzianek

: 16 lip 2025, 9:05
autor: Kaimler
Utracona kolejka

Dalej wyciągał sobie lego z łapy, obserwując towarzystwo. Obrócił się przez ramię, szukając jak poszło Connor i przyłapał ją na zrywaniu kwiatków. Zaśmiał się pod nosem, sądząc, że wychowanie prawie na spółkę z Elisabeth jednak miało na nią większy wpływ niż sądził. Zajął się dalej swoimi klockami, bo chciał jak najszybciej ruszyć do przodu.

Dolina Niespodzianek

: 16 lip 2025, 9:08
autor: Lakańa
Utracona kolejka

Ojej, ojej... — powtarzała sobie w myślach, wyciągając kolejne klocki lego ze swoich łapek. Uszy obracały się na wszystkie strony. Wilków było dużo i robiły coraz to bardziej szalone rzeczy... Dezorientowała się i chyba podświadomie zaczynała się denerwować, tak bardzo, że czuła iż robi jej się gorąco.

Dolina Niespodzianek

: 16 lip 2025, 9:22
autor: Vaella
https://discord.com/channels/1328514757 ... 9379983414 1, rzut od łapa niespodzianka — 2 pola do tyłu na pole 3
https://discord.com/channels/1328514757 ... 7984766023 7, surowiec korzeń imbiru

Podniosła głowę, gdy usłyszała okrzyk prowadzącego. Położyła uszy po sobie, pesząc się nieco.
— J-ja ch-hyb-ba z-zrezygnuję. — powiedziała i cofnęła się o parę kroków, lądując na łące z roślinami, kwiatami. Coś, co kwitlo obok niej było prawdopodobnie imbirem. Wyrwała korzeń i otrzepała go z ziemi. Oderwała gałązkę, a korzonek schowała. Będzie do zimowej herbatki.

Dolina Niespodzianek

: 16 lip 2025, 9:30
autor: Aurora
Tym razem już nic nie piszę by nie kusić lasu. Po prostu ruszyła naprzód... mam nadzieję.

1d6

> 5. Przeskakujesz nad niezindentyfikowanym bezużytecznym bibelotem Łapa, ratując przed upadkiem. Zyskujesz 2PD

Biegła wolno, ale ostrożnie, co popłaciło, bo dzięki temu nie wyrżnęła się o jakiś śmieć.

Dolina Niespodzianek

: 16 lip 2025, 9:31
autor: Lestat
W końcu mógł rzucać dalej ! Spojrzał na Mizraka. Jak to jest że był przed nim ? Nawet jego ojciec teraz był o pole dalej ! Zaczął w końcu biec szybciej1d6

kiedy rzucił okazuje się że wylądował na polu 12 co pozwoliło mu poszukać w jakichś grajdołach surowiec Toteż szczeniak nachylił się wpadając cały do torby
1d27

wygrzebał słoiczek ze śluzem ryby!