Administracja
Sulfur, Adirael, Aurora

Wydarzenia
Zadania kwartalne
Konkurs na fanfick (do 26.06)
Klan Potępienia — Dzień Gniewu (do 22.06)
Obrazek
20°C | CIEPŁO

Lato nieśmiało zagląda w progi Wilczej Krainy. Ciepłe, pełne słonecznego blasku dni tylko czasemi urozmaicane są drobnym deszczykiem.
Forum w trakcie przebudowy! Zapraszamy na nasz {Discord} po więcej informacji.

Bory Łowieckie

To pulsujące życiem serce lasów, pełne bogatych gęstwin i dzikiej przyrody. Drzewa obficie obwieszone owocami oraz dzika fauna stwarzają raj dla myśliwych i zbieraczy. Ta zielona oaza, otoczona mitami i legendami, jest skarbem w samym centrum krainy.
Awatar użytkownika
Evemir
Niewolnik
<b>Niewolnik</b>
Posty: 8
Płeć: Samiec
Siła: 5
Zręczność: 20
Czujność: 15
Wiedza: 10
Życie: 91
Energia: 100

Bory Łowieckie

Post autor: Evemir »

Chyba poniekąd nawet się cieszył z faktu, iż wyjątkowo otrzymał inny rozkaz, niż wykonywanie jakiejś nad wyraz nużącej roboty typu "przynieś, wynieś, pozamiataj". Dobrze czasami rozprostować łapy. Choć trzeba przyznać, że nie był tak naprawdę pewien, kiedy ostatnio polował. Raczej dawno.
Dość oczywistym minusem było to, iż będzie zmuszony robić to w towarzystwie bandy Cienistych, pewnie patrzących mu przez cały czas na łapy. Z całego serca nienawidził tego klanu, z widomych powodów. Jednakże miał na tyle rozumu, by tego nie okazywać. Może i jego życie było naprawdę parszywe, jednakże z pewnych powodów, których chyba sam do końca nie pojmował, wciąż odczuwał potrzebę, by kurczowo się go trzymać.
Przybył więc na miejsce spotkania tak, jak mu kazano, obrzucając okolicę krótkim, badawczym spojrzeniem, które na moment zawisło na poszczególnych wilkach. Postawny, biały samiec z rogami na łbie. Skrzywił się w duchu dostrzegając ten ostatni szczegół, na szczęście powstrzymując się przed fizycznym wykrzywieniem pyska. Nieco dalej stała czarno — rudawa wilczyca. Ta na pierwszy rzut oka prezentowała się normalniej, co jednak nie sprawiało, iż automatycznie zapałał do niej sympatią. W końcu należała do tego zasranego klanu, któremu zmuszony był służyć. Żaden z nich nie był godny zaufania. Na koniec zerknął na drugą niewolnicę. Była... Zielona. Pewnie miała przez to jeszcze bardziej przesrane niż sam Evemir, któremu zdarzyło się w przeszłości oberwać po łbie za bycie dziwadłem w paski.
Słowem, wyglądali wszyscy, jakby uciekli z jakiegoś cyrku. Zaśmiał się gorzko w duchu.
Po czym skłonił się krótko obojgu Cienistych, zielonej natomiast skinął krótko głową. Tak samo i innej niewolnicy, która pojawiła się zaraz potem.
Słysząc rozkaz rogatego zbliżył się, ustawiając się bez słowa w szeregu. A więc ich celem była kozica. Dobrze wiedzieć.
E v e m i r
· · ─ · ✗✘✗ · · ─ ·

Obrazek
STAN
ZAPACH
EKWIPUNEK
● Wyraźnie wychudzony.
● Stosunkowo krótka, szorstka sierść wydaje się dość matowa i pozbawiona blasku. Dłuższe włosie na karku i ogonie nieco poplątane.
● Stara, wciąż dobrze widoczna blizna na boku.
● Czerwona obroża na szyi, symbol zniewolenia.
Roznosi wokół siebie niezbyt przyjemną woń wilgoci, kurzu i stęchlizny.
———

· · ─ · ✗✘✗ · · ─ ·
Awatar użytkownika
Ammat
Skrytobójca
<b>Skrytobójca</b>
Posty: 794
Płeć: Samiec
Ciąża: Nie dotyczy
Siła: 20 (20)
Zręczność: 40 (20+20)
Czujność: 35 (5+10+20)
Wiedza: 20 (5+15)
Życie: 90 (20.06)
Energia: 70
Punkty Doświadczenia: 15 (225)
Profesje: Myśliwy [2]

Bory Łowieckie

Post autor: Ammat »

POLOWANIE III GR Kozica Młoda !
staty kozicy :
s22 zr 36 cz25

Neffrea:s :55 zr 55 cz 5
Nergui: s 10 zr 20 cz 20
Ammat :s 20 zr 40 cz 35
evemir: s 5 zr 20 cz 15
hurrem-——————————————————

s:85 zr 135 cz 75
Znajduje zwierzynę Nerqui
Odpalam profkę mysliwego

==============
spojrzał na Evemira. Tego niewolnika jeszcze nie znał. Zlustrował go wzrokiem.
— Jak się nazywasz? zapytał nieznajomego a potem wzrok przeniósł na resztę.
— ruszamy! Nosy w dół!

// dajcie znać czy wam rzucić na obr czy sami rzucacie?

𝙰𝙼𝙼𝙰𝚃
෴𓂃𓂃෴

𝕷𝖔𝖏𝖆𝖑𝖓𝖔𝖘́𝖈́ 𝖓𝖆𝖘𝖟𝖞𝖒 𝖕𝖗𝖆𝖜𝖊𝖒, 𝖘𝖎ł𝖆 𝖟𝖆𝖑𝖊𝖙𝖆̨,
𝖟𝖊𝖒𝖘𝖙𝖆 𝖕𝖗𝖟𝖞𝖏𝖊𝖒𝖓𝖔𝖘́𝖈𝖎𝖆̨, 𝖆 𝖟𝖆𝖇𝖆𝖜𝖆 𝖈𝖔𝖉𝖟𝖎𝖊𝖓𝖓𝖔𝖘́𝖈𝖎𝖆̨.
•❅────✧𒐤✧─────❅•
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨, ɢᴅʏ ᴅᴏ ᴄᴢᴇɢᴏꜱ́ ᴋᴛᴏꜱ́ ᴍɴɪᴇ ᴢᴍᴜꜱᴢᴀ,
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨, ɢᴅʏ ɴᴀ ʟɪᴛᴏꜱ́ᴄ́ ʙʀᴀᴄ́ ᴍɴɪᴇ ᴄʜᴄᴇ,
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨, ɢᴅʏ ᴢ ʙᴜᴛᴀᴍɪ ʟᴇᴢᴀ̨ ᴡ ᴅᴜꜱᴢᴇ̨,
ᴛʏᴍ ʙᴀʀᴅᴢɪᴇᴊ ɢᴅʏ ᴍɪ ɴᴀᴘʟᴜᴄ́ ᴡ ɴɪᴀ̨ ꜱᴛᴀʀᴀᴊᴀ̨ ꜱɪᴇ̨!
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨ ᴍᴜᴄʜ, ᴄᴏ ᴢ̇ʏᴡɪᴀ̨ ꜱɪᴇ̨ ᴋʀᴡɪᴀ̨ ꜱ́ᴡɪᴇᴢ̇ᴀ̨,
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨ ᴘꜱᴏ́ᴡ, ᴄᴏ ꜱᴢᴀʀᴘɪᴀ̨ ᴍɪᴇ̨ꜱᴀ ꜱᴛʀᴢᴇ̨ᴘ!
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨ ᴛʏᴄʜ, ᴄᴏ ᴛᴇ̨ᴘᴏ ᴡ ꜱɪᴇʙɪᴇ ᴡɪᴇʀᴢᴀ̨,
ɢᴅʏ ɴᴀᴡᴇᴛ ᴊᴜᴢ̇ ɪᴄʜ ᴅᴌᴀᴡɪ ᴡᴌᴀꜱɴʏ ᴘᴇ̨ᴅ!
•❅────✧𒐤✧─────❅•
༝྾྾༝ KARTA POSTACI ༝྾྾༝
❅────✧𒐤✧─────❅• Skryty Cios
Użyć: 2:2
Zatruta Broń
Użyć:2/2
Mutacje na stałe
pancerny: muskuły
Uzbrojony:Rogi
Posiada sztylet skrytobójcy :Szpon
GALERIA
Ekwipunek:
Awatar użytkownika
Nergui
Niewolnik
<b>Niewolnik</b>
Posty: 34
Rodzice:
Płeć: Samica
Siła: 10
Zręczność: 20
Czujność: 20
Wiedza: 0
Życie: 90 (20.06)
Energia: 100
Punkty Doświadczenia: 3

Bory Łowieckie

Post autor: Nergui »

Nowy wilk pojawił się bez słowa, a Nergui mimowolnie zlustrowała go spojrzeniem — zupełnie jak wcześniej uczyniła z każdą inną postacią, która pojawiała się przy Ammacie. Nie znała go, ale dostrzegła czerwoną obrożę na szyi — taki sam znak, jaki miała tamta inna wilczyca. Szybko uznała więc, że również jest niewolnikiem.
Zielone uszy poruszyły się lekko, gdy skinął jej głową. Odpowiedziała gestem — krótko, niemal automatycznie, nie szukając kontaktu. Nie było w tym ani niechęci, ani ciepła. Po prostu… rzeczowa reakcja.
Nie miała pojęcia, kim byli. Nie znała hierarchii, nie znała zwyczajów. Ale już teraz wiedziała jedno: ci, którzy nie są panami, muszą być ostrożni. Każdy tu wydawał się nosić pod skórą własny powód, by warczeć.
Ammata nie komentowała — jego rozkaz już padł, i to on był teraz najważniejszy.
Nergui skupiła wzrok przed siebie i zamarła w bezruchu, jakby czekała na kolejny krok.
Zielonoskóra nie odezwała się ani słowem, gdy głos Ammata przeciął przestrzeń między wilkami. Gdy usłyszała rozkaz, poruszyła się niemal natychmiast — nie gwałtownie, ale bez ociągania. Opadła nisko na łapy, zniżając pysk nad runo porośnięte mchem, jak uczono ją wcześniej.
Nie miała wprawy, ale miała uszy i oczy. Patrzyła kątem oka, jak ustawiają się inni, jak ruszają. I próbowała robić to samo — cicho, równo, bez narzucania się. Jeszcze nie wiedziała, czy potrafi tropić, ale… musiała się nauczyć.
Nie komentowała ani imienia nowego niewolnika, ani tego, kto co mówił. Skupiła się. Tu nie chodziło o rozmowy. Tu chodziło o przetrwanie — i o to, by nie zawieść tego, który kazał jej iść.

[ rzut na obrażenia poniżej ]
1d10
Obrazek

DLACZEGO NERGUI SPRAWIA WRAŻENIE NIESPÓJNEJ?!

Postać prowadzona jest za pomocą chatugpt z minimalną
(a najlepiej z żadną) ingerencją ze strony użytkowniczki.
W związku z tym może miewać zaniki pamięci, może kłamać
albo zachowywać się jak niespełna rozumu i kompletnie niestabilna.
Miałka i bez charakteru. Etc.

Awatar użytkownika
Hürrem
Niewolnik
<b>Niewolnik</b>
Posty: 313
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Siła: 10
Zręczność: 10
Czujność: 10
Wiedza: 20
Życie: 99
Energia: 70
Punkty Doświadczenia: 49
Profesje: Rzemieślnik [1]

Bory Łowieckie

Post autor: Hürrem »

Hurrem spojrzała na niewolnicę obok a potem niewolnika ktory doszedł jako ostatni. No cóż. Towarzystwo niezbyt ciekawe się tym razem trafiło. Żałowała że nie ma tu Amaruqa. Trochę jednak za nim tęskniła.
pokręciła łbem i ruszyła powoli z pyskiem do ziemi, zaczynając tropić.


જ⁀➴
𝕳𝖚̈𝖗𝖗𝖊𝖒
⠂⠄⠄⠂⠁⠁⠂⠄⠄⠂⠁⠁⠂⠄⠄⠂ ⠂⠄⠄⠂
Nie na mnie skierowane publiczności oczy,
Na mnie nie stawiał nikt, pisano o mnie źle,
Ale ja wiem, że mogę gnać, co koń wyskoczy...
I że zwycięstwo jest pisane właśnie mnie!
⠂⠄⠄⠂⠁⠁⠂⠄⠄⠂⠁⠁⠂⠄⠄⠂ ⠂⠄⠄⠂
KARTA POSTACI | EKWIPUNEK
1.
2.Perła przeklętych
3.Skarb Włóczykija
4.
5.
6.
7.
8.
₊˚‿ ˚︵ ☾ ✦ ☽ ︵˚‿˚₊
KARIERA:
▰▱▰▱▰▱▰▱▰▱▰▱▰▱
— Niewolnik —
Awatar użytkownika
Neffrea
Inkwizytor
<b>Inkwizytor</b>
Posty: 266
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Siła: 55 (25+30)
Zręczność: 55 (25+30)
Czujność: 5
Wiedza: 30
Życie: 89 (20.06)
Energia: 100
Punkty Doświadczenia: 39
Profesje: Rzemieślnik [2]
Tytuł: Kapłanka Svahrice

Bory Łowieckie

Post autor: Neffrea »

Spojrzała po zebranych wilkach, unosząc leniwie jedną z brwi. Żart Ammata jej nie rozbawił; prawdę mówiąc nadmiar niewolników w jednym miejscu był jej nie na łapę. Kiedyś polowania były czymś na miarę pewnego rytuału, integrowały klan. Dzisiaj na dwóch pełnoprawnych Chaotów przypadała trójka niewolników. Oblizała leniwie pyszczydło, obdarzając krótkim spojrzeniem wpierw Nergui, a potem Evemira. Żadnego z tej dwójki nie znała. Hürrem zignorowała; dawno już przypisała ją do Ammata i nawet jeśli przybyła później — z automatu założyła, że na polecenie białego.
Kto wam polecił udział w polowaniu? — zapytała. Nie była katem i przesadną służbistką, niemniej ostatnio odnosiła wrażenie, iż niewolnicy za mocno się panoszyli. Samowolka, czy inicjatywa Ammata?

W międzyczasie rozpoczęła tropienie. Nozdrza rytmicznie zapraszały powietrze, uważnie analizując ich skład pod kątem woni. Oczy bacznie rozglądały się na boki, uszy zaś poruszały się w takt kroków, uważne na każdy, nawet najmniejszy szmer. Bo nie dość, że musiała szukać kozicy, to jeszcze przyszło jej pilnować bandy nieopierzonych niewolników. Co jakiś czas unosiła lekko głową, by rozejrzeć się bacznie po okolicy, jednocześnie wąchając nieco wyżej umieszczone partie lasu. Szukała wszystkiego, co mogło podpowiedzieć, którędy powinni się udać.
obrażenia (1d10):
1d10

5 — 1/4 x 5 = 4 XD

wojownik —> zwiadowca —> skrytobójca —> wyznawca —> piewca —> inkwizytor —> wielki inkwizytor —> inkwizytor

mutacje

Obrazek
zastrzegam postać Shiloh
EQ

Awatar użytkownika
Ammat
Skrytobójca
<b>Skrytobójca</b>
Posty: 794
Płeć: Samiec
Ciąża: Nie dotyczy
Siła: 20 (20)
Zręczność: 40 (20+20)
Czujność: 35 (5+10+20)
Wiedza: 20 (5+15)
Życie: 90 (20.06)
Energia: 70
Punkty Doświadczenia: 15 (225)
Profesje: Myśliwy [2]

Bory Łowieckie

Post autor: Ammat »

>>MUZYCZKA I<<<

Pogoda dopisywała tylko częściowo tutejszym wilkom. Chmury były ciemnawe, gdzie nigdzie krople deszczu widniały — co mogło oznaczać że właśnie tu padało trochę choć niezbyt dużo. Mokra ściółka zostawiała ślady wyraźniejsze ale kropiąca woda przykrywała je toteż musieli się śpieszyć nim faktycznie nadejdzie ściana deszczu. Wokół cisza i spokój. Póki co do nozdrzy dochodziły zapachy ryjówek, kretów, wiewiórek ale wiadome było że nie po to się dzisiaj zebrali. Szli gęstwiną, cicho bezdźwięcznie. Trzeba było uważać by nie zahaczyć o wystającą gałąź.
Po pewnym czasie Nergui znalazła nikły ślad kozicy. Udało się odnaleźć jakąś małą raciczkę. Najprawdopodobniej to był cel grupy


Ammat biegł z tyłu a niewolnicy przed nim. Miał czujne uszy i węch. Tropił ale obserwował " podwładnych" Pilnował żeby niczego nie odwalili. Szczególnie Hürrem i Nerqui. Tego trzeciego gagatka pilnował bardziej bo widział w jego oczach coś co nie pozwoliło Białasowi zaufać.
— Ta dwójka za moją zgodą a ten to na doczepkę — wskazał na pasiaka.
— Pasiak zbieraj te ruchy ! — przez słowa można było usłyszeć głuche warknięcie. Jesli faktycznie miałby zostać Lanistą musi sobie radzić z każdym niewolnikiem nie?

𝙰𝙼𝙼𝙰𝚃
෴𓂃𓂃෴

𝕷𝖔𝖏𝖆𝖑𝖓𝖔𝖘́𝖈́ 𝖓𝖆𝖘𝖟𝖞𝖒 𝖕𝖗𝖆𝖜𝖊𝖒, 𝖘𝖎ł𝖆 𝖟𝖆𝖑𝖊𝖙𝖆̨,
𝖟𝖊𝖒𝖘𝖙𝖆 𝖕𝖗𝖟𝖞𝖏𝖊𝖒𝖓𝖔𝖘́𝖈𝖎𝖆̨, 𝖆 𝖟𝖆𝖇𝖆𝖜𝖆 𝖈𝖔𝖉𝖟𝖎𝖊𝖓𝖓𝖔𝖘́𝖈𝖎𝖆̨.
•❅────✧𒐤✧─────❅•
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨, ɢᴅʏ ᴅᴏ ᴄᴢᴇɢᴏꜱ́ ᴋᴛᴏꜱ́ ᴍɴɪᴇ ᴢᴍᴜꜱᴢᴀ,
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨, ɢᴅʏ ɴᴀ ʟɪᴛᴏꜱ́ᴄ́ ʙʀᴀᴄ́ ᴍɴɪᴇ ᴄʜᴄᴇ,
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨, ɢᴅʏ ᴢ ʙᴜᴛᴀᴍɪ ʟᴇᴢᴀ̨ ᴡ ᴅᴜꜱᴢᴇ̨,
ᴛʏᴍ ʙᴀʀᴅᴢɪᴇᴊ ɢᴅʏ ᴍɪ ɴᴀᴘʟᴜᴄ́ ᴡ ɴɪᴀ̨ ꜱᴛᴀʀᴀᴊᴀ̨ ꜱɪᴇ̨!
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨ ᴍᴜᴄʜ, ᴄᴏ ᴢ̇ʏᴡɪᴀ̨ ꜱɪᴇ̨ ᴋʀᴡɪᴀ̨ ꜱ́ᴡɪᴇᴢ̇ᴀ̨,
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨ ᴘꜱᴏ́ᴡ, ᴄᴏ ꜱᴢᴀʀᴘɪᴀ̨ ᴍɪᴇ̨ꜱᴀ ꜱᴛʀᴢᴇ̨ᴘ!
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨ ᴛʏᴄʜ, ᴄᴏ ᴛᴇ̨ᴘᴏ ᴡ ꜱɪᴇʙɪᴇ ᴡɪᴇʀᴢᴀ̨,
ɢᴅʏ ɴᴀᴡᴇᴛ ᴊᴜᴢ̇ ɪᴄʜ ᴅᴌᴀᴡɪ ᴡᴌᴀꜱɴʏ ᴘᴇ̨ᴅ!
•❅────✧𒐤✧─────❅•
༝྾྾༝ KARTA POSTACI ༝྾྾༝
❅────✧𒐤✧─────❅• Skryty Cios
Użyć: 2:2
Zatruta Broń
Użyć:2/2
Mutacje na stałe
pancerny: muskuły
Uzbrojony:Rogi
Posiada sztylet skrytobójcy :Szpon
GALERIA
Ekwipunek:
Awatar użytkownika
Nergui
Niewolnik
<b>Niewolnik</b>
Posty: 34
Rodzice:
Płeć: Samica
Siła: 10
Zręczność: 20
Czujność: 20
Wiedza: 0
Życie: 90 (20.06)
Energia: 100
Punkty Doświadczenia: 3

Bory Łowieckie

Post autor: Nergui »

Zielonoskóra drgnęła lekko, gdy padło pytanie, choć pozornie nie oderwała wzroku od ściółki. Miała wrażenie, że spojrzenie samicy — chłodne, przeszywające, wcale nie musiało być dłuższe niż mrugnięcie, żeby dało się je poczuć na karku.
Nergui uniosła lekko łeb, tylko na tyle, by odpowiedzieć z poszanowaniem hierarchii — ale bez wyzywającej pewności siebie.
— Ammat, pani.
Głos był cichy, uprzejmy, z obcym akcentem, który jeszcze nie chciał całkiem zniknąć z jej mowy. Nie odważyła się powiedzieć więcej, nie znając dokładnej pozycji wadery — ani tego, czy pani było odpowiednim tytułem. Ale wiedziała jedno: lepiej nie mówić za dużo.

[ mam już post przygotowany ale czekam na Evemira, żeby też potropił zanim znajdę ślad ]
Obrazek

DLACZEGO NERGUI SPRAWIA WRAŻENIE NIESPÓJNEJ?!

Postać prowadzona jest za pomocą chatugpt z minimalną
(a najlepiej z żadną) ingerencją ze strony użytkowniczki.
W związku z tym może miewać zaniki pamięci, może kłamać
albo zachowywać się jak niespełna rozumu i kompletnie niestabilna.
Miałka i bez charakteru. Etc.

Awatar użytkownika
Evemir
Niewolnik
<b>Niewolnik</b>
Posty: 8
Płeć: Samiec
Siła: 5
Zręczność: 20
Czujność: 15
Wiedza: 10
Życie: 91
Energia: 100

Bory Łowieckie

Post autor: Evemir »

/ obrażenia — 9 pż, rzut

Milczał, jak to miał w zwyczaju, łypiąc tylko dookoła swymi czerwonymi ślepiami. Przynajmniej do czasu, aż rogaty nie zwrócił na niego uwagi. Poniekąd się tego spodziewał, w końcu i on białego widział po raz pierwszy, oczywiście, że ów musiał zainteresować się jego osobą. Nic nadzwyczajnego, nic, co odstawało od normy. Mimo wszystko jednak ponownie skrzywił się w duchu, znów na całe szczęście skutecznie to maskując. Bo jaki inny miał wybór.
Evemir — odpowiedział zwięźle. Zdążył już dojść do wniosku, że najbezpieczniej jest nie otwierać gęby, gdy go nie pytają, a i wówczas lepiej nie mówić zbyt wiele. Głównie dlatego, iż zwyczajnie nie ufał Cienistym, a wydarzenia, w jakich zmuszony był brać udział niedługo po swoim przybyciu w te strony tylko go w tym utwierdziły. Pewnie wielu tylko czekało na okazję, by przyczepić się do jakiegoś nieopatrznie wypowiedzianego słówka i uznać je za pretekst do wyżycia się na nim, czy też którymś z pozostałych zgromadzonych to niewolników. Lepiej ważyć każde słowo. A jeszcze lepiej milczeć, robić co każą i przy okazji obserwować.
Jednakże nie było mu to jednak dane, gdyż po chwili odezwała się wilczyca. Tym samym jeszcze bardziej utwierdzając samca w przekonaniu, że jego podejrzliwość jak najbardziej miała podstawy.
Lethanis — odpowiedział krótko, spoglądając szybko na samicę, jednocześnie rzucając w myślach kilka niewybrednych epitetów pod adresem lanisty. Kto wie, czemu akurat dziś uznano, że przyda się tu bardziej, niż sprzątając nieswoje brudy. Nie wnikał. Przynajmniej miał okazję, by oddalić się od tej parszywej areny.
Ruszył na znak, zaraz zniżając pysk ku ziemi, krzywiąc się po raz kolejny w myślach gdy usłyszał poganianie rogacza. Ostrożnie, z zadziwiającą gracją, jakiej pewnie wielu nie spodziewało się po nieszczególnie dużym, szczupłym samcu stawiał kolejne kroki, uważając, by nie narobić przy tym hałasu. Ustawił się pod wiatr i ruszył powoli, szukając śladów pozostawionych przez niewielkie racice. Czasami podniósł łeb, nasłuchując, gdy gdzieś w głębi lasu trzasnęła gałązka, czasem zatrzymał się na dłużej, by obwąchać jakąś nadgryzioną kępkę trawy. Na razie jednak nie znalazł niczego konkretnego.
E v e m i r
· · ─ · ✗✘✗ · · ─ ·

Obrazek
STAN
ZAPACH
EKWIPUNEK
● Wyraźnie wychudzony.
● Stosunkowo krótka, szorstka sierść wydaje się dość matowa i pozbawiona blasku. Dłuższe włosie na karku i ogonie nieco poplątane.
● Stara, wciąż dobrze widoczna blizna na boku.
● Czerwona obroża na szyi, symbol zniewolenia.
Roznosi wokół siebie niezbyt przyjemną woń wilgoci, kurzu i stęchlizny.
———

· · ─ · ✗✘✗ · · ─ ·
Awatar użytkownika
Nergui
Niewolnik
<b>Niewolnik</b>
Posty: 34
Rodzice:
Płeć: Samica
Siła: 10
Zręczność: 20
Czujność: 20
Wiedza: 0
Życie: 90 (20.06)
Energia: 100
Punkty Doświadczenia: 3

Bory Łowieckie

Post autor: Nergui »

Szła cicho, jak nauczyło ją życie. Kiedy stawiało się kroki głośniej niż echo w głowie, często było już za późno — dla ciebie albo dla ofiary. Tym razem modrzewiowa ściółka, choć wilgotna, sprzyjała stawianiu łap cicho. Oczy miała wbite w mech i opadające igliwie, a różowe ślepia raz po raz omiatały okolicę, wypatrując znaku, który potwierdzi, że idą w dobrą stronę.
I wtedy zobaczyła to.
— Tu… — szepnęła niemal bezgłośnie, pochylając się i odsuwając delikatnie gałązki z drogi.
Wskazała łbem raciczkę – świeży ślad, ledwie widoczny wśród roślin. Trop nie był idealny, deszcz już go naruszył, ale… był. Był!
Wyprostowała się i zerknęła przelotnie na Ammata, potem kątem oka na resztę. Nie musiała nic więcej mówić — miała tylko pokazać. Nie była tu od rozkazywania.
Gdy padło warknięcie w stronę paskowanego samca, lekko zadrżała ogonem, choć nie odwróciła wzroku. Przez moment wydawało się, że wstrzymała oddech, czekając na reakcję nieznanego. Ale zaraz potem znów skupiła się na śladzie. Trop był nikły. Trzeba było działać, zanim deszcz wszystko zmyje.
Obrazek

DLACZEGO NERGUI SPRAWIA WRAŻENIE NIESPÓJNEJ?!

Postać prowadzona jest za pomocą chatugpt z minimalną
(a najlepiej z żadną) ingerencją ze strony użytkowniczki.
W związku z tym może miewać zaniki pamięci, może kłamać
albo zachowywać się jak niespełna rozumu i kompletnie niestabilna.
Miałka i bez charakteru. Etc.

Awatar użytkownika
Hürrem
Niewolnik
<b>Niewolnik</b>
Posty: 313
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Siła: 10
Zręczność: 10
Czujność: 10
Wiedza: 20
Życie: 99
Energia: 70
Punkty Doświadczenia: 49
Profesje: Rzemieślnik [1]

Bory Łowieckie

Post autor: Hürrem »

— Ammat — szepnęła cicho w kierunku Neffrei. Nie chciała jej denerwować, właściwie była dla niej wzorem do naśladowania. Westchnęła cichutko. Ostatnio za dużo papla jak jakaś przekupka na targu. Postanowiła gadać więc mniej. Ruszyła dalej tropiąc ale poza małymi stworzonkami była totalna lipa, miała nadzieję że kompani lepiej na tym się znają. Przez chwilę zagapiła się i potknęła o jakiś korzeń (-1 obr z rzutu) robiąc sobie siniaka na przedniej prawej łapie


જ⁀➴
𝕳𝖚̈𝖗𝖗𝖊𝖒
⠂⠄⠄⠂⠁⠁⠂⠄⠄⠂⠁⠁⠂⠄⠄⠂ ⠂⠄⠄⠂
Nie na mnie skierowane publiczności oczy,
Na mnie nie stawiał nikt, pisano o mnie źle,
Ale ja wiem, że mogę gnać, co koń wyskoczy...
I że zwycięstwo jest pisane właśnie mnie!
⠂⠄⠄⠂⠁⠁⠂⠄⠄⠂⠁⠁⠂⠄⠄⠂ ⠂⠄⠄⠂
KARTA POSTACI | EKWIPUNEK
1.
2.Perła przeklętych
3.Skarb Włóczykija
4.
5.
6.
7.
8.
₊˚‿ ˚︵ ☾ ✦ ☽ ︵˚‿˚₊
KARIERA:
▰▱▰▱▰▱▰▱▰▱▰▱▰▱
— Niewolnik —
Awatar użytkownika
Neffrea
Inkwizytor
<b>Inkwizytor</b>
Posty: 266
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Siła: 55 (25+30)
Zręczność: 55 (25+30)
Czujność: 5
Wiedza: 30
Życie: 89 (20.06)
Energia: 100
Punkty Doświadczenia: 39
Profesje: Rzemieślnik [2]
Tytuł: Kapłanka Svahrice

Bory Łowieckie

Post autor: Neffrea »

Spojrzała na Ammata. No, tak, powinna się spodziewać.
Zdajecie sobie sprawę, że oficjalnie tereny klanu niewolnikom można opuszczać jedynie za zgodą Alfy bądź któregoś z Wilków Apokalipsy? — spytała, wodząc spojrzeniem między Ammatem a niewolnicami. Evemir, oddelegowany przez samego lanistę, był (przynajmniej na razie) bezpieczny. Póki co Ammat tego tytułu nie dzierżył, co za tym idzie nie w jego gestii było zarządzanie mieszkańcami koloseum.
Na szczęście z kolei nie w gestii Neff było rozliczanie go z tego.
Zamiast tego więc skupiła się na tym ciuchutkim głosiku, który właśnie oznajmił, że coś znalazł. Podeszła zatem w stronę zielonej, by zaciągnąć się zapachem kozicy. Zapoznała się z nim, aby łatwiej było jej ewentualnie stworzenie odszukać. Spojrzała na Ammata. W końcu to on był myśliwym, miał więcej doświadczenia. Jaki mieli plan?

wojownik —> zwiadowca —> skrytobójca —> wyznawca —> piewca —> inkwizytor —> wielki inkwizytor —> inkwizytor

mutacje

Obrazek
zastrzegam postać Shiloh
EQ

Awatar użytkownika
Nergui
Niewolnik
<b>Niewolnik</b>
Posty: 34
Rodzice:
Płeć: Samica
Siła: 10
Zręczność: 20
Czujność: 20
Wiedza: 0
Życie: 90 (20.06)
Energia: 100
Punkty Doświadczenia: 3

Bory Łowieckie

Post autor: Nergui »

Różowe oczy powędrowały na samicę, kiedy znowu odezwała się tonem, który – choć wcale nie podniesiony – miał w sobie coś, co Nergui rozumiała aż za dobrze. Dźwięk obco znajomy, przypominający te czasy, kiedy każda pomyłka mogła kosztować nie tylko ból. A jednak… tym razem to nie był gniew, a raczej coś bliższego testowi. Ciekawości? Nie, raczej próbie sił.
Zielonoskóra odetchnęła cicho przez nos i powoli skłoniła głowę, nie spuszczając jednak spojrzenia ze ściółki — z szacunku, nie z buntu.
— Nie znałam wcześniej reguł, pani. Nie pytałam o pozwolenie. Kazano mi iść — odpowiedziała łagodnie, choć bez skamlenia.
Milczała przez chwilę, po czym dodała, nieco ciszej, z ostrożnością:
— Uczę się… szybko.
Nie powiedziała nic więcej. Znała ten typ samic. Wystarczyło za dużo słów, by dostać w pysk – i niekoniecznie od tej, do której się mówiło.


Neffrea
Obrazek

DLACZEGO NERGUI SPRAWIA WRAŻENIE NIESPÓJNEJ?!

Postać prowadzona jest za pomocą chatugpt z minimalną
(a najlepiej z żadną) ingerencją ze strony użytkowniczki.
W związku z tym może miewać zaniki pamięci, może kłamać
albo zachowywać się jak niespełna rozumu i kompletnie niestabilna.
Miałka i bez charakteru. Etc.

Awatar użytkownika
Neffrea
Inkwizytor
<b>Inkwizytor</b>
Posty: 266
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Siła: 55 (25+30)
Zręczność: 55 (25+30)
Czujność: 5
Wiedza: 30
Życie: 89 (20.06)
Energia: 100
Punkty Doświadczenia: 39
Profesje: Rzemieślnik [2]
Tytuł: Kapłanka Svahrice

Bory Łowieckie

Post autor: Neffrea »

Oblizała lekko mordę. Pierwsza rada poszła.
Na szczęście dla was, jesteście pod naszą opieką. Jednak nigdy niech nie przychodzi wam do łba wychodzić bez nadzoru — mruknęła, głównie do niewolników. Bo to była w końcu lekcja przede wszystkim dla nich. Wciąż jednak pozostawało pytanie, jaki należało zachować stosunek między niewolnikami, a Chaotami. Osobiście wolałaby, żeby niewolników było maksymalnie tylu, ilu było Cienistych. Nie od niej to zaś zależało; mogła sobie co najwyżej pomarudzić pod nosem. Bo mieli aż trójkę do nadzorowania, a oczu — czworo. Nijak się nie chciało ładnie skalkulować.

wojownik —> zwiadowca —> skrytobójca —> wyznawca —> piewca —> inkwizytor —> wielki inkwizytor —> inkwizytor

mutacje

Obrazek
zastrzegam postać Shiloh
EQ

Awatar użytkownika
Ammat
Skrytobójca
<b>Skrytobójca</b>
Posty: 794
Płeć: Samiec
Ciąża: Nie dotyczy
Siła: 20 (20)
Zręczność: 40 (20+20)
Czujność: 35 (5+10+20)
Wiedza: 20 (5+15)
Życie: 90 (20.06)
Energia: 70
Punkty Doświadczenia: 15 (225)
Profesje: Myśliwy [2]

Bory Łowieckie

Post autor: Ammat »

Wilk spojrzal na Neffreę
— nie martw się, mam zgodę WA — odparł do niej krótko a potem wzrok przeniósł na Nerqui — dobra robota prowadź szybciutko. Nie znamy jeszcze dokładnie gdzie są więc szyk koło. — odparł krótko i ruszył

𝙰𝙼𝙼𝙰𝚃
෴𓂃𓂃෴

𝕷𝖔𝖏𝖆𝖑𝖓𝖔𝖘́𝖈́ 𝖓𝖆𝖘𝖟𝖞𝖒 𝖕𝖗𝖆𝖜𝖊𝖒, 𝖘𝖎ł𝖆 𝖟𝖆𝖑𝖊𝖙𝖆̨,
𝖟𝖊𝖒𝖘𝖙𝖆 𝖕𝖗𝖟𝖞𝖏𝖊𝖒𝖓𝖔𝖘́𝖈𝖎𝖆̨, 𝖆 𝖟𝖆𝖇𝖆𝖜𝖆 𝖈𝖔𝖉𝖟𝖎𝖊𝖓𝖓𝖔𝖘́𝖈𝖎𝖆̨.
•❅────✧𒐤✧─────❅•
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨, ɢᴅʏ ᴅᴏ ᴄᴢᴇɢᴏꜱ́ ᴋᴛᴏꜱ́ ᴍɴɪᴇ ᴢᴍᴜꜱᴢᴀ,
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨, ɢᴅʏ ɴᴀ ʟɪᴛᴏꜱ́ᴄ́ ʙʀᴀᴄ́ ᴍɴɪᴇ ᴄʜᴄᴇ,
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨, ɢᴅʏ ᴢ ʙᴜᴛᴀᴍɪ ʟᴇᴢᴀ̨ ᴡ ᴅᴜꜱᴢᴇ̨,
ᴛʏᴍ ʙᴀʀᴅᴢɪᴇᴊ ɢᴅʏ ᴍɪ ɴᴀᴘʟᴜᴄ́ ᴡ ɴɪᴀ̨ ꜱᴛᴀʀᴀᴊᴀ̨ ꜱɪᴇ̨!
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨ ᴍᴜᴄʜ, ᴄᴏ ᴢ̇ʏᴡɪᴀ̨ ꜱɪᴇ̨ ᴋʀᴡɪᴀ̨ ꜱ́ᴡɪᴇᴢ̇ᴀ̨,
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨ ᴘꜱᴏ́ᴡ, ᴄᴏ ꜱᴢᴀʀᴘɪᴀ̨ ᴍɪᴇ̨ꜱᴀ ꜱᴛʀᴢᴇ̨ᴘ!
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨ ᴛʏᴄʜ, ᴄᴏ ᴛᴇ̨ᴘᴏ ᴡ ꜱɪᴇʙɪᴇ ᴡɪᴇʀᴢᴀ̨,
ɢᴅʏ ɴᴀᴡᴇᴛ ᴊᴜᴢ̇ ɪᴄʜ ᴅᴌᴀᴡɪ ᴡᴌᴀꜱɴʏ ᴘᴇ̨ᴅ!
•❅────✧𒐤✧─────❅•
༝྾྾༝ KARTA POSTACI ༝྾྾༝
❅────✧𒐤✧─────❅• Skryty Cios
Użyć: 2:2
Zatruta Broń
Użyć:2/2
Mutacje na stałe
pancerny: muskuły
Uzbrojony:Rogi
Posiada sztylet skrytobójcy :Szpon
GALERIA
Ekwipunek:
Awatar użytkownika
Nergui
Niewolnik
<b>Niewolnik</b>
Posty: 34
Rodzice:
Płeć: Samica
Siła: 10
Zręczność: 20
Czujność: 20
Wiedza: 0
Życie: 90 (20.06)
Energia: 100
Punkty Doświadczenia: 3

Bory Łowieckie

Post autor: Nergui »

Zerknęła krótko w stronę trójkolorowej samicy, gdy ta znów zabrała głos. Jej słowa były chłodne, ale i konkretne — łatwe do zapamiętania. Zielonoskóra od razu przyswoiła przekaz. Nigdy nie wychodzić bez nadzoru. Prosta reguła, a proste reguły lubiła najbardziej – łatwo było ich przestrzegać, a jeszcze łatwiej nie oberwać za ich złamanie.
— Rozumiem — skłoniła nieco głowę, z wyczuwalnym szacunkiem, ale bez śladów przesadnego mizdrzenia się.
Potem spojrzenie różowych oczu przesunęło się na Ammata. Słowa pochwały może nie były wybujałe, ale padły – a to coś znaczyło. Drgnęła lekko na łapach, jakby chciała upewnić się, że wszystkie mięśnie gotowe są do ruchu, po czym pochyliła się nieco nad ziemią i przyłożyła nos do ściółki.
Zrobione wcześniej kroki i zebrane tropy nie zniknęły — było tu coś, całkiem świeżego.
— Tędy, panie — rzuciła krótko, po czym ruszyła ostrożnie, ale pewnie, wyłapując zapach kozicy i prowadząc resztę zgodnie z poleceniem.
Szyk kołowy. Pracowała więc nie tylko nosem, ale i uchem, wypatrując, gdzie idą pozostali. Nie zamierzała zawieść.

[ dajmy Evemirowi też odpisać, bo potem będzie miał mega dużo do nadrobienia xD ]
Obrazek

DLACZEGO NERGUI SPRAWIA WRAŻENIE NIESPÓJNEJ?!

Postać prowadzona jest za pomocą chatugpt z minimalną
(a najlepiej z żadną) ingerencją ze strony użytkowniczki.
W związku z tym może miewać zaniki pamięci, może kłamać
albo zachowywać się jak niespełna rozumu i kompletnie niestabilna.
Miałka i bez charakteru. Etc.

Awatar użytkownika
Evemir
Niewolnik
<b>Niewolnik</b>
Posty: 8
Płeć: Samiec
Siła: 5
Zręczność: 20
Czujność: 15
Wiedza: 10
Życie: 91
Energia: 100

Bory Łowieckie

Post autor: Evemir »

Jedno z uszu samca drgnęło, gdy dotarły do niego głosy. Akurat obwąchiwał pień drzewa, w którego nierównościach utknęło nieco sierści (jak się po chwili okazało należała ona do sarny, nie poszukiwanej kozicy), jednocześnie jednak rejestrował wypowiadane słowa. Czarno — ruda ewidentnie nie była zadowolona z ich obecności. Nie trzeba było geniuszem, by to dostrzec. Teraz szukała pretekstu, by to niezadowolenie wyładować na którejś z ich trójki. Lepiej na nią uważać. Nie wchodzić jej w drogę, trzymać się z daleka na tyle, na ile było to możliwe. I przede wszystkim, trzymać gębę na kłódkę.
Usłyszawszy, że trop został odnaleziony, porzucił pień i podszedł bliżej wskazanego przez inną niewolnicę miejsca. Powąchał kontrolnie ślady, wciągając w nozdrza woń kozicy, po czym ruszył dalej.
Zielona chyba jednak nie znała tej najważniejszej zasady, której on uparcie się trzymał. Nie odzywać się niepytany. Nie mówić zbyt wiele. Zapewne gniew tamtej wilczycy spadnie na nią. Evemir złapał się na tym, że ta myśl przyniosła mu pewną ulgę. Przynajmniej ona oberwie a jego zostawią w spokoju. Poczuł coś na kształt odrazy, pomieszanej z ponurym rozdrażnieniem.
Spojrzał krótko na samca, po czym ruszył za nim, przed tym skontrolował jeszcze położenie drugiej niewolnicy.
E v e m i r
· · ─ · ✗✘✗ · · ─ ·

Obrazek
STAN
ZAPACH
EKWIPUNEK
● Wyraźnie wychudzony.
● Stosunkowo krótka, szorstka sierść wydaje się dość matowa i pozbawiona blasku. Dłuższe włosie na karku i ogonie nieco poplątane.
● Stara, wciąż dobrze widoczna blizna na boku.
● Czerwona obroża na szyi, symbol zniewolenia.
Roznosi wokół siebie niezbyt przyjemną woń wilgoci, kurzu i stęchlizny.
———

· · ─ · ✗✘✗ · · ─ ·
Awatar użytkownika
Ammat
Skrytobójca
<b>Skrytobójca</b>
Posty: 794
Płeć: Samiec
Ciąża: Nie dotyczy
Siła: 20 (20)
Zręczność: 40 (20+20)
Czujność: 35 (5+10+20)
Wiedza: 20 (5+15)
Życie: 90 (20.06)
Energia: 70
Punkty Doświadczenia: 15 (225)
Profesje: Myśliwy [2]

Bory Łowieckie

Post autor: Ammat »

[ kto nie maszeruje ten ginie ;v]
MUZYCZKA II kroki łap wilczych zaczęły dudnić cicho choć starali się tupać ostrożnie ale wtedy Hürrem się przewróciła robiąc nieco duże zamieszanie. Ptaki siedzące na pobliskich gałęziach zerwały się w jednej chwili do lotu. Mrówkojady zaczęły się chować a pancernik zwinął w kulę. Do samych kozic jeszcze było kilka kroków ale nie wiele. Czy coś usłyszały? To się miało dopiero okazać. W końcu Neffrea dojrzała stado Kozic południowych. — 6 sztuk. Dwie starsze najprawdopodoniej matka i ojciec, a za nimi czterech mniejszych młodych osobników. Jeden najwyraźniej dopiero co wyskoczył z łona bo mokry a w dodatku potykał się i upadał.
Obrazek


Wilk Skontrolował czy każdy z niewolników jest na swoim miejscu. Wskazał łapą Evemirowi że ma iść w prawo, Hurrem i Nerqui w lewo. Neffrei nie musiał mówić ani pokazywac — ona sama wiedziała co robić.. On zaś poszedł z Evemirem w prawo by otoczyć i zajść drugiej strony stado. Wiadomo bylo że polowali na najsłabsze ogniwo.

𝙰𝙼𝙼𝙰𝚃
෴𓂃𓂃෴

𝕷𝖔𝖏𝖆𝖑𝖓𝖔𝖘́𝖈́ 𝖓𝖆𝖘𝖟𝖞𝖒 𝖕𝖗𝖆𝖜𝖊𝖒, 𝖘𝖎ł𝖆 𝖟𝖆𝖑𝖊𝖙𝖆̨,
𝖟𝖊𝖒𝖘𝖙𝖆 𝖕𝖗𝖟𝖞𝖏𝖊𝖒𝖓𝖔𝖘́𝖈𝖎𝖆̨, 𝖆 𝖟𝖆𝖇𝖆𝖜𝖆 𝖈𝖔𝖉𝖟𝖎𝖊𝖓𝖓𝖔𝖘́𝖈𝖎𝖆̨.
•❅────✧𒐤✧─────❅•
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨, ɢᴅʏ ᴅᴏ ᴄᴢᴇɢᴏꜱ́ ᴋᴛᴏꜱ́ ᴍɴɪᴇ ᴢᴍᴜꜱᴢᴀ,
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨, ɢᴅʏ ɴᴀ ʟɪᴛᴏꜱ́ᴄ́ ʙʀᴀᴄ́ ᴍɴɪᴇ ᴄʜᴄᴇ,
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨, ɢᴅʏ ᴢ ʙᴜᴛᴀᴍɪ ʟᴇᴢᴀ̨ ᴡ ᴅᴜꜱᴢᴇ̨,
ᴛʏᴍ ʙᴀʀᴅᴢɪᴇᴊ ɢᴅʏ ᴍɪ ɴᴀᴘʟᴜᴄ́ ᴡ ɴɪᴀ̨ ꜱᴛᴀʀᴀᴊᴀ̨ ꜱɪᴇ̨!
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨ ᴍᴜᴄʜ, ᴄᴏ ᴢ̇ʏᴡɪᴀ̨ ꜱɪᴇ̨ ᴋʀᴡɪᴀ̨ ꜱ́ᴡɪᴇᴢ̇ᴀ̨,
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨ ᴘꜱᴏ́ᴡ, ᴄᴏ ꜱᴢᴀʀᴘɪᴀ̨ ᴍɪᴇ̨ꜱᴀ ꜱᴛʀᴢᴇ̨ᴘ!
ɴɪᴇ ᴢɴᴏꜱᴢᴇ̨ ᴛʏᴄʜ, ᴄᴏ ᴛᴇ̨ᴘᴏ ᴡ ꜱɪᴇʙɪᴇ ᴡɪᴇʀᴢᴀ̨,
ɢᴅʏ ɴᴀᴡᴇᴛ ᴊᴜᴢ̇ ɪᴄʜ ᴅᴌᴀᴡɪ ᴡᴌᴀꜱɴʏ ᴘᴇ̨ᴅ!
•❅────✧𒐤✧─────❅•
༝྾྾༝ KARTA POSTACI ༝྾྾༝
❅────✧𒐤✧─────❅• Skryty Cios
Użyć: 2:2
Zatruta Broń
Użyć:2/2
Mutacje na stałe
pancerny: muskuły
Uzbrojony:Rogi
Posiada sztylet skrytobójcy :Szpon
GALERIA
Ekwipunek:
Awatar użytkownika
Hürrem
Niewolnik
<b>Niewolnik</b>
Posty: 313
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Siła: 10
Zręczność: 10
Czujność: 10
Wiedza: 20
Życie: 99
Energia: 70
Punkty Doświadczenia: 49
Profesje: Rzemieślnik [1]

Bory Łowieckie

Post autor: Hürrem »

Starała się wykonywać wszystkie polecenia z dokładnością co do joty, bez zbędnej dyskusji poszła za Nergui, cicho wolno, bez pośpiechu, wiedziała że będą czaić się na najmłodszego osobnika.


જ⁀➴
𝕳𝖚̈𝖗𝖗𝖊𝖒
⠂⠄⠄⠂⠁⠁⠂⠄⠄⠂⠁⠁⠂⠄⠄⠂ ⠂⠄⠄⠂
Nie na mnie skierowane publiczności oczy,
Na mnie nie stawiał nikt, pisano o mnie źle,
Ale ja wiem, że mogę gnać, co koń wyskoczy...
I że zwycięstwo jest pisane właśnie mnie!
⠂⠄⠄⠂⠁⠁⠂⠄⠄⠂⠁⠁⠂⠄⠄⠂ ⠂⠄⠄⠂
KARTA POSTACI | EKWIPUNEK
1.
2.Perła przeklętych
3.Skarb Włóczykija
4.
5.
6.
7.
8.
₊˚‿ ˚︵ ☾ ✦ ☽ ︵˚‿˚₊
KARIERA:
▰▱▰▱▰▱▰▱▰▱▰▱▰▱
— Niewolnik —
Awatar użytkownika
Neffrea
Inkwizytor
<b>Inkwizytor</b>
Posty: 266
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Siła: 55 (25+30)
Zręczność: 55 (25+30)
Czujność: 5
Wiedza: 30
Życie: 89 (20.06)
Energia: 100
Punkty Doświadczenia: 39
Profesje: Rzemieślnik [2]
Tytuł: Kapłanka Svahrice

Bory Łowieckie

Post autor: Neffrea »

Aż się wzdrygnęła słysząc polecenie Ammata. Dlaczego, na Chaosa, zwracał się do tej zielonej jak do szczeniaka? Zmarszczyła jedynie czoło, nie komentując tego w żaden bardziej wyrazisty sposób. Przyspieszyła, odbijając nieco w lewo, coby zamknąć okrąg z jednej ze stron. Miała nadzieję, że w międzyczasie nikt z niewolników niczego nie odwali. Zdobyć zaufanie kapryśnej rzemieślniczki nie było łatwo — a już zwłaszcza było to trudne w przypadku tych, którzy dyndali na samym dole łańcucha pokarmowego.
Utrzymywała tempo reszty, nie spowalniając ich ani nie przyspieszając. Musieli się zgrać i działać razem, jak sprawny organizm. Wszelkie osobiste niechęci odstawiła na bok, koncentrując się przede wszystkim na prowadzących ich wilkach. Ammacie, w asyście zielonej, która miała na tyle szczęścia, by znaleźć właściwy trop. Ciekawe, czy równie dobrze jej pójdzie z powaleniem ofiary?

Jak się okazało — obawy trójkolorowej były słuszne. Jedna z niewolnic (ta sama, która podobno oferowała rzemieślnicze usługi, co mogło nadać wrażenia, iż łapy ma sprawne) potknęła się, płosząc jakieś ptaszyska. Niebieskie wejrzenie Neff mimowolnie powędrowało niemal natychmiast na sylwetkę Hürrem. Chcesz coś zrobić dobrze — zrób to sam.
Na szczęście spłoszona zwierzyna nie zaalarmowała kozic. Nie trzeba było jej tłumaczyć, co nalezy robić. Zakradła się od frontu, namierzając nieporadne koźlę. Prawdopodobnie w innych okolicznościach obrałaby za cel najdorodniejszą sztukę, niemniej w tym przypadku... mieli do czynienia z potykającymi się o własne łapy niewolnikami. Lepiej nie szkolić tej bandy na czymś, co mogłoby poprzestawiać im kręgosłup.
Znajdując się dość blisko, skryta w zaroślach, odbiła się mocno łapami od podłoża, wpadając w samo centrum zamieszania. Postanowiła sobie za cel oddzielenie najstarszej dwójki od koźląt, więc kłapała mordą przed nimi, zmuszając kozice do cofnięcia się. Kozioł w pewnym momencie zaatakował, odskoczyła — dzięki czemu rogi samca jedynie lekko zarysowały jej bok. Kozica próbowała dołaczyć do młodych, ale Neffrea za nic jej na to nie pozwalała, będąc wciąż o krok przed spanikowaną matką.
Zrobisz sobie nowe, silniejsze — mruknęła, odsuwając się dalej i dalej od pozostałych. Nie miała pojęcia, co w tym czasie robił samiec, który jej umknął. Ale hej, nie była tu sama — niech inni również się wykażą.

wojownik —> zwiadowca —> skrytobójca —> wyznawca —> piewca —> inkwizytor —> wielki inkwizytor —> inkwizytor

mutacje

Obrazek
zastrzegam postać Shiloh
EQ

Awatar użytkownika
Nergui
Niewolnik
<b>Niewolnik</b>
Posty: 34
Rodzice:
Płeć: Samica
Siła: 10
Zręczność: 20
Czujność: 20
Wiedza: 0
Życie: 90 (20.06)
Energia: 100
Punkty Doświadczenia: 3

Bory Łowieckie

Post autor: Nergui »

Skupiła się w pełni. Serce łomotało jej w piersi z rosnącym napięciem, jakby oddechy wszystkich zgrały się w jeden rytm — rytm polowania. Szyk się domykał. Wiedziała, czego szukać: najmłodsza sztuka, osłabiona, jeszcze niestabilna na nogach. I to było teraz przed nimi.
Rozkaz padł. W lewo. Kiwnęła głową i ruszyła posłusznie. Hürrem podążała tuż za nią — cicho, nie sprawiała problemów. Zielona sunęła nisko, przyczajona, jak cień, starając się zachować bezgłośność w miękkim runie leśnym.
Zauważyła ruch z drugiej strony. Neffrea rzuciła się na starsze kozice, odcinając je od młodych. I to był ich moment.
Nergui przyspieszyła, momentalnie wyskakując z zarośli — dokładnie na wysokość najmniejszego koźlęcia. Było spóźnione, nieogarnięte, próbowało się zorientować w sytuacji. Uderzyła je łapą w bok, przewracając, a potem rzuciła się na nie z zębami. Czuła jego gorący zapach i słony pot, słyszała pisk. Już miała zatopić zęby w szyi ofiary — gdy coś uderzyło ją z boku.
Nie zobaczyła, co. Prawdopodobnie drugi młody, który zareagował instynktownie. Albo może ślepa matka w ostatnim desperackim zrywie przed Neffreą. Cokolwiek to było, uderzenie odrzuciło ją na bok.
Zamrugała gwałtownie. Ból przeszył jej bok i bark. Stoczyła się po wrzosach, obijając o korzeń drzewa. Łapa zapiekła – rozcięta, ale nie złamana. Drgnęła, próbując się pozbierać. Krew sączyła się spod futra, powoli, lepko. Nie zagrażające życiu – ale wykluczające z walki.
— Dokończ! — warknęła przez zęby, cofając się ku zaroślom, by nie utrudniać reszcie. Nie miała siły dokończyć. Nie w takim stanie, nie teraz. Ale przynajmniej koziołek został ranny i łatwy do dobicia. Nie wszystko stracone.
Obrazek

DLACZEGO NERGUI SPRAWIA WRAŻENIE NIESPÓJNEJ?!

Postać prowadzona jest za pomocą chatugpt z minimalną
(a najlepiej z żadną) ingerencją ze strony użytkowniczki.
W związku z tym może miewać zaniki pamięci, może kłamać
albo zachowywać się jak niespełna rozumu i kompletnie niestabilna.
Miałka i bez charakteru. Etc.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Knieje Urodzaju”